sobota, 26 maja 2012

MIRA MIRANTES - DROGA DO PRZYSZŁOŚCI


 

Transformacja roku 2012 i następnych: nadzieja i niepokój. Co nas czeka? Czy będzie koniec świata? Czy czekają nas jeszcze większe kataklizmy? Jak będzie wyglądało nasze życie w czasie tej przemiany? Jak zmieni się świat? Nasze związki? Zajęcia? My sami?

Wiele jest tych pytań i wiele różnych odpowiedzi. Przy całej tej różnorodności przewidywań pewne jest jedno: Powinniśmy odrzucić nasze stereotypy dotyczące duchowości, religii, polityki, edukacji oraz uwarunkowań społecznych, a właściwie – uwolnić się od nich, jak i otworzyć się na nowe technologie, nową energetykę, nową ekologię.

Nie wiemy jeszcze, które z przepowiadanych scenariuszy zrealizują się, to zależy od tego, jaki rodzaj świadomości zbiorowej przeważy, ale możemy zgodzić się z jednym: niedługo będziemy żyć w zupełnie innym świecie... I będzie to piękny, bezpieczny świat. Otwórzmy na niego serca i malujmy jego obraz we wnętrzu duszy... 

Chciałabym przedstawić Państwu (za zgodą Autorki) niezwykłą książkę, która jest zapisem sesji chanellingowych, jakie odbyła moja Przyjaciółka z Janem Pawłem II. Zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre fragmenty i wypowiedzi zmarłego Ojca Świętego mogą być dla jednych szokiem, dla innych odkryciem i olśnieniem. Gorąco zalecam: czytaj tę książkę, Drogi Czytelniku – SERCEM...


Od Autorki

Pewnego marcowego poranka usiadłam na tarasie, by podziwiać piękno panoramicznej natury brazylijskiej mata atlantica (zielony pas leśny nad Atlantykiem). Jak co dzień, rozkoszowałam się kompozycją barw otoczenia.
Błękit nieba, dziesiątki odmian zieleni roztaczającej się w promieniu 180° i w pasie 2,5 km do Atlantyku. Małe okienko na ocean otwierające nieskończenie długi horyzont, na którym od czasu do czasu pojawiają się wielkie transportowce, żaglowce lub maleńkie łupinki łodzi rybackich. Błękit nieba znakomicie koresponduje z tą zielenią i niebieskim kolorem wody w basenie,
doprowadzanej z kamiennego wodospadzika (braz. cachoeira), który wykonany został około półtora roku temu, przez brazylijskiego murarza, według projektu mojego męża Alexa. Przenosząc wzrok na kamienną układankę wodospadzika,
w pewnym momencie dostrzegłam coś niezwykłego. Była to postać Papieża Jana Pawła II, wykonana z tych właśnie kamieni. Nie mogłam uwierzyć. Przecież ten wodospad istnieje już od tak dawna, przyciągając nasze codzienne spojrzenia jak i spojrzenia, dziesiątek oczu naszych gości, przebywających niemalże nieustannie na naszej fazendzie. Dlaczego nie widziałam tego
wcześniej? Dlaczego nikt tego nie zauważył? Z początku bardzo nieufnie, wielokrotnie, przez kilka dni badałam moje spostrzeżenia. Wreszcie zdecydowałam się podzielić tym z Alexem. On, zatwardziały racjonalista, miał być moim sędzią w tym temacie. Jeżeli on też dostrzeże tę postać – myślałam wtedy - będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Cóż za prezent od universum!


Alex przyglądał się wodospadowi długo, badawczo, wreszcie po pewnym czasie potwierdził moje odkrycie. Tak, to postać naszego Papieża. Jan Paweł II, w białym papieskim berecie, klęczący do modlitwy z rękami złożonymi na splocie słonecznym. Wzrok skierowany ku ziemi, w głębokim zadumaniu.
Nasz Papież objawił się Polakom na obczyźnie. Jakie przesłanie kryje się za tym odkryciem?
Codziennie, coraz bardziej oswajałam się z widokiem naszego fazendowskiego gościa. Po krótkim czasie zrodziła się sympatia i ogromna wieź, jaką zaczęłam odczuwać w moim sercu. Z dnia na dzień coraz silniejsza, przeradzająca się w miłość. Miłość do naszego Papieża, wielkiego Polaka, wspaniałego człowieka.
Spędzałam coraz więcej czasu na tarasie, poświęcając każdą wolną minutę na myślowe rozmowy z moim gościem. Z początkiem czerwca, natchniona pewnymi przepięknymi myślami, wzięłam zeszyt i długopis, żeby je spisać. Tak powstał pierwszy wiersz, który zatytułowałam „Modlitwa z JP II”. W ciągu dwóch miesięcy powstało następnych czternaście. Te poetyckie myśli przychodziły od niego, we wspólnej telepatycznej wymianie naszej
altruistycznej miłości. Dokładnie 27 lipca, spisując jak zwykle otrzymane myśli do wiersza, zauważyłam, że pojawia się ich coraz więcej i nie jest to już tekst poetycki tylko dłuższa rozmowa, którą postanowiłam zapisywać. Tak powstała niniejsza książka, przesłanie Jana Pawła II dla ludzi, aby przebudzić ich świadomość. Książka poświęcona ratowaniu Ziemi, znajdującej się obecnie w
fazie kosmicznych przeobrażeń. Jan Paweł II informuje ludzkość, co może zrobić dla naszej Planety i dla siebie już dziś, na granicy schyłku kalendarza Majów, ażeby w procesie transformacji osiągnąć dojrzałą świadomość, umożliwiającą wysyłanie Ziemi bezwarunkowej miłości, tak potrzebnej dla pomyślnego zakończenia galaktycznego projektu. Obraz Nowego Świata, który
Jan Paweł II odsłania w tej książce jest piękny, pełen miłości, radości i równych szans dla wszystkich jej mieszkańców.


Forma książki bazuje na moim telepatycznym dialogu z Janem Pawłem II, zainspirowana pozycjami channelingowymi Gelndy Green „Unendliche Liebe.
Jesus spricht” („Nieskończona Miłość. Mówi Jezus”) oraz Neale Donald Walsch
„Rozmowy z Bogiem”.


Fakt, że za pomocą tej książki zrealizują się życzenia Jana Pawła II, a jednocześnie moje od dawna ukryte marzenia literackie, uszczęśliwia mnie.
Przesyłam wszystkim Czytelnikom moją bezgraniczną miłość. W imię rozwoju naszej świadomości, w imię bezinteresownej miłości, którą zaofiarujemy Ziemi.


 

Mira Mirantes

Monte Gordo, Brazylia

28 września 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz