piątek, 1 czerwca 2012

ESEJE NA TEMATY DUCHOWE - CD.



Ewolucja duchowa - Boski Plan Życia
ESEJE NA TEMATY DUCHOWE - BOSKI PLAN ŻYCIA

Życie ma znaczenie. Ma swój porządek. Ma pewien cel i przebieg.
Ten cel i przebieg może być i jest znany wszystkim mędrcom Ziemi oraz wzniesionym istotom galaktycznym, które są tu obecne, aby pomóc nam podczas naszego Wzniesienia.
Boski Plan Życia można sformułować przy pomocy słów, chociaż jest to mało prawdopodobne, by słowa mogły oddać jego treść w całym ogromie i wspaniałości jego przyrodzonej chwały. Nasze wyjaśnienia będą stronnicze i cząstkowe. Lecz może lepiej jest mieć do czynienia z „surowymi”, przybliżonymi twierdzeniami i doskonalić je, niż nie mieć pojęcia o niczym i wędrować w ciemnościach.
A więc otrzymujecie w przybliżeniu zapis, który jak oczekuję, ma bardzo krótką trwałość i wkrótce zostanie zastąpiony przez coś lepszego.  Odwołuję się w nim do tego, czego dowiedziałem się z wizji w roku 1987 i późniejszych badań, opisanych na stronie: http://www.angelfire.com/space2/light11/epilog.html . Te kwestie są również podsumowaniem zawartości mojej książki The Purpose of Life is Enlightenment (Celem życia jest Oświecenie).
Ewolucja duchowa Boski Plan Życia
1. Każdy mężczyzna, każda kobieta i każde dziecko na tej planecie jest Bogiem. Każdy mężczyzna, każda kobieta i każde dziecko żyje od zawsze, przechodząc przez nieskończone wcielenia w ciała fizyczne.
Wszystko, co nam znane i nieznane, wszystko, co jest i czego nie ma, jest Bogiem. Nie ma niczego, z tego, o czym wiemy bądź nie - co nie jest Nim (Nią - Bóg nie ma płci. Posługuję się tutaj umownym określeniem mędrców, stosując zaimek "On", w odniesieniu do „Niego”). Ta Istota spowodowała to, że Ty jesteś Bogiem i Ja jestem Bogiem, jak również każdy inny. Będąc Bogiem, nie możemy być zniszczeni lub zrezygnować z istnienia. Jesteśmy zatem wieczni, chociaż nasze ciała fizyczne nie są wieczne.
"Nieśmiertelność", o której nauczali tacy nauczyciele jak Jezus, nie jest nieśmiertelnością duszy, która jest z natury nieśmiertelna, lecz ustąpieniem potrzeby ponownego narodzenia się w ciele fizycznym. Jeśli tak się dzieje, reinkarnujemy nieskończoną ilość razy, aż osiągniemy ten poziom, kiedy odczujemy, że nie potrzeba nam kolejnych, ponownych narodzin. Lecz nie jest to koniec ewolucji duchowej, która trwa, dopóki nie powrócimy do Boga, od którego przyszliśmy poprzez prawie nieskończony przebieg postępujących oświeceń.
Ewolucja duchowa oznacza po prostu to, że nie ciało fizyczne ewoluuje, jak mówił Darwin, lecz również ciała duchowe, w których zamieszkujemy. Podróżujemy poprzez czas trwania życia i po tym czasie, ucząc się, rozróżniając, doskonaląc naszą umiejętność odróżniania Realnego od nierealnego, aż w końcu w pełni uświadamiamy sobie Jedność. Czynimy wtedy postęp od nieświadomości ku świadomemu rozpoznaniu naszej natury jako Boga.
2. Celem życia jest oświecenie. Cel życia polega na tym, że Bóg powinien spotkać się z Bogiem i podczas tego spotkania zasmakować Jego własnego błogosławieństwa. Dla tego celu została utworzona całość życia.
Bóg jest Jednym bez wątpienia. W Swojej najwyższej ekspresji Bóg nie ma formy/kształtu i jako taki nie napotyka żadnych form i nie używa żadnych narzędzi i technologii.  Bóg jest sam we wszechświecie form i ponad nimi. Nie ma innych istot, nie ma nikogo, by poznawał Boga, a Bóg nie ma żadnych środków, aby poznać Boga. W świetle tego, aby zadowolić pragnienie poznania Siebie i posmakować Swojego własnego błogosławieństwa, Bóg stworzył formy życia i wyznaczył im zadanie poznawania ich prawdziwej natury, ich pierwotnej tożsamości.
Zaszczepił w nie (formy) tęsknotę, która może być zaspokojona jedynie poprzez uświadomienie sobie swojej tożsamości jako Boga. Stworzył prawa uniwersalne, które pomagają jednostkom w podróży od Boga do świata i ze świata ponownie do Boga. W każdym okresie życia formy uświadamiają sobie swoją prawdziwą tożsamość jako Bóg, Bóg spotyka Boga i dla tego spotkania jest tworzone wszelkie życie.
3. Wszyscy z nas podróżowali od Boga, na Jego polecenie i będą wyzwoleni z cyklu fizycznych narodzin i śmierci, w chwili, w której wiemy, że wszystko w tym świecie, łącznie z nami, jest Bogiem. Hinduscy mędrcy nazywają ten poziom oświecenia vijnana (doskonała mądrość) i sahaja (naturalny, permanentny stan) nirvikalpa samadhi.
Kiedy w mózgu ustaje wszelka aktywność, kiedy serce duchowe (hridayam) otwiera się i nigdy już się nie zamyka, jednostka uświadamia sobie Boga w stanie sahaja nirvikalpa samadhi, który jest stanem wyzwolenia od potrzeby ponownych fizycznych narodzin (mukti). Ten poziom zwany jest przez niektórych vijnana (doskonała mądrość) i nirwana (zaniechanie ruchu). Lecz na tym nie zatrzymuje się ewolucja duchowa. Zatrzymuje się jedynie potrzeba narodzenia się w 3. wymiarze. Nakazy egzystencji rozciągają się w nieskończoność, wymiar za wymiarem, wszechświat za wszechświatem.
4. Ojciec stworzył domenę/sferę Matki jako oprawę dla naszej podróży duchowej i edukacji. Wędrujemy w tej rzeczywistości materialnej przez kolejne egzystencje, nieustannie ucząc się.
Pierwsze kreacje w życiu były tym, co Chrześcijanie nazywają Duchem Świętym i Chrystusem bądź Synem a co Hindusi zwą Boską Matką lub Shakti i Atman. Na samym początku jest podstawowa uniwersalna stwórcza wibracja zwana jako Aum/Amen, Logos Świata. Znana była Salomonowi jako "Mądrość" lub Sofia, Lao-Tzu jako Matka. Ten poziom rzeczywistości jest światem Fenomenów, gdzie Ojciec lub Brahman jest Bezcielesny i Transcendentalny, ponad światem Fenomenów.
Chrystus bądź Atman to "Ojciec we Mnie" lub "Brahman-obecny-w-jednostce", "fragment" lub "iskra", metaforycznie mówiąc, złożony w ciało (lub ciała), które stworzone zostały przez matkę. Nikt nie może poznać Ojca, nie poznawszy wpierw Syna w chwili oświecenia.  Ten pierwszy znak - widok Światła rośnie wraz z medytacją, aż pewnego dnia staje się widokiem Ojca Światłości. Syn jest Ojcem, lecz Ojciec jest większy niż Syn. Ojciec jest we mnie (w sercu tej osoby) i ja jestem w Ojcu (jak wszystko, co jest).
Ani Ojciec nie jest mężczyzną, ani Matka  - kobietą. Te określenia są umownymi cechami stosowanymi w nauczaniu przez mędrców starożytnych. Nie ma kosmicznej żeńskości, mówiąc po prostu, ani kosmicznej męskości. Różnica jest taka sama jak pomiędzy ruchem (Matka) a spoczynkiem (Ojciec), dźwiękiem a ciszą. Jedynie Ojciec nie jest fizyczny ani materialny; o wszystkim innym, niezależnie od tego na jakim poziomie subtelności i czystości istnieje, można powiedzieć, że jest fizyczne lub materialne w porównaniu z Ojcem.
5. Ojciec wykonał materialną domenę praw. Najważniejszym dla nas prawem, które powinniśmy poznać, jest Prawo Karmy, które wymaga, aby to, co zrobiliśmy innym, zrobiono nam.
Sfera materialna jest jedyna domeną, gdzie stosuje się prawo. Prawo nie stosuje się do Twórcy tego prawa, jednakże może On uznać to prawo i poddać się mu, jak przypadku Awatara. Matka jest: Głosem wołającym na Pustkowiu: dźwiękiem Aum/Amen, który odbija się echem poprzez sferę Fenomenów jako muzyka sfer, która tworzy, ochrania i transformuje wszystkie rzeczy. Ojciec jest Pustkowiem, na którym nie obowiązuje Go żadne prawo.
Najważniejszym dla nas prawem, któremu podlegamy jako istoty trzeciowymiarowe jest Prawo Karmy. Prawo Karmy jest jak zwrotnica, która zapobiega zejściu pojazdu z toru jazdy. Powstrzymuje indywidualną duszę od pójścia zbyt daleko na lewo lub w prawo i zapewnia to, że jednostka, zmierzając ku przeznaczeniu, powraca od poziomu Dziecka Marnotrawnego do Boga, kiedy zmęczy się wszystkimi doświadczeniami w świecie materialnym.
6. Forma naszej pełnej podróży jest wyjątkowym łukiem, jak drabina Jakuba, od Boga i do Boga. Lecz dzień za dniem, podążamy także po spirali duchowej, powracając do tych samych lekcji karmicznych, które powtarzają się tak długo, aż je zrozumiemy.
Jak powiedział Jezus, przyszliśmy na świat od Ojca, pozostajemy tu przez chwilę, a potem powracamy do Ojca, co może być porównane do zataczania łuku.  Kiedy miałem wizję na temat celu życia, w roku 1987, droga indywidualnej podróży od Boga i z powrotem do Boga zatoczyła szerokie koło.
Niemniej Prawo Karmy zapewnia nam powrót do tych samych lekcji ciągle od nowa, aż w końcu wyuczymy się ich i ten powrót poprzez kolejne wcielenia, może być postrzegany jako ponowne znalezienie się w określonej sytuacji na wyższym poziomie spirali. Tak oto kształt życia, jeśli chcesz, może być wizualizowany jako spiralny łuk lub kolista spirala. Ta prawie nieskończona podróż jest zobrazowana w wielu religiach jako drabina świadomości lub schody egzystencji, którymi schodzimy w dół, a następnie wchodzimy w górę.
7. Z dnia na dzień, możemy rozwijać się lub nie, ale cały czas jesteśmy kosmicznie przyciągani z powrotem do Niego przez pozazmysłową wieczną tęsknotę, zasianą przez Niego, dla Niego: tęsknotę za wyzwoleniem (więcej na ten temat: "The Longing for Liberation”).
Tęsknota za wyzwoleniem jest właśnie jednym z charakterystycznych elementów budowania życia lub wchodzenia w formy życia. Wielu ludzi, odczuwając przypływ tej pozazmysłowej tęsknoty, stara się zagłuszyć ją posiadaniem, doświadczeniami, związkami i tak dalej. Lecz Bóg wymyślił życie tak, że nic nie przynosi satysfakcji, z wyjątkiem powrotu do Niego. Idziemy przez życie bez końca nabywając, ciesząc się i odrzucając, zawsze nieusatysfakcjonowani, w niekończącym się cyklu pragnień. To rozwija u nas umiejętność rozróżniania. Stopniowo stajemy sie świadomi, że nic oprócz Boga nie zaspokoi naszego nienasyconego pragnienia i głodu. Następnie rozwijamy postawę odłączenia (detachment). W tym punkcie przestajemy być dziećmi marnotrawnymi i zaczynamy nasz powrót do Ojca, który wita nas z otwartymi ramionami.
Ta tęsknota działa potem jak latarnia przed domem lub magnes, który przyciąga wszystkie formy życia, niezależnie od tego jak są wzniosłe, przyciągając je ze wszystkich kierunków, aż ponownie połączą się z Bogiem. Stąd miłość do Boga w oczach świętych i głębokie oddanie egzaltowanych istot, w których tęsknota za wyzwoleniem działa silniej niż w nas.
8. W kosmicznym Dramacie jest trzech Aktorów, których istnienie powinniśmy sobie uświadomić: Bóg Ojciec, Bóg Matka i Bóg Dziecko. Są oni Transcendentalni, Fenomenalni i Transcendentalni w Fenomenie. Chrześcijanie zwą Ich (zauważ zmianę) Ojciec, Syn i Duch Święty. Hindusi zwą Ich: Brahman, Atman i Shakti. Nieposiadający formy stają się dwiema Formami. Ów Jeden stworzył tryliony form poprzez działanie Dwóch a następnie w cudowny sposób wszedł w Nich. Wymaga się od nas, byśmy poznali tę Trójnię.
"Święte Osoby" nie są osobami, lecz poziomem rzeczywistości. Są opisani jako Transcendentalni, Fenomenalni i Transcendentalni w Fenomenie. My jesteśmy Transcendentalnymi w Fenomenie iskrami boskości, które zamieszkują w łonie Matki aż do swych boskich narodzin. Matka kształci Swoje dzieci w szkole życia, aż są gotowe, by zostać zaprowadzone na spotkanie z Ojcem.
Wszystkie religie mają koncepcję tej Świętej Trójni, chociaż uzgodnienie tych określeń może wymagać nieco dokopywania się do wiedzy. "Znamy", trzy poziomy w kolejnych, coraz to wyższych doświadczeniach oświecenia. Poznajemy Syna, Chrystusa lub Atmana w doświadczeniu "strumienia wejść" lub "przebudzenia duchowego", kiedy kundalini dosięga czwartej czakry, czakry serca.
Poznajemy Matkę w doświadczeniu savikalpa samadhi czyli świadomości kosmicznej, kiedy kundalini osiąga szóstą czakrę, czyli czakrę czoła (i otwiera Trzecie Oko).
Poznajemy Ojca najpierw w doświadczeniu kevalja nirvikalpa samadhi, kiedy kundalini dosięga siódmej czakry, czyli czakry korony i w permanentnym doświadczeniu sahaja nirvikalpa samadhi, kiedy energia dosięga duchowego serca, hridayam.
Chrystus czyli Atman jest często zwany "Jaźnią", która prowadzi nas do stwierdzenia, że nie możemy poznać Boga, dopóki nie staniemy się znawcami własnej Jaźni. Co tłumaczy się tak, że nie możemy przejść przez doświadczenie oświecenia siódmej czakry, póki nie przejdziemy przez doświadczenie oświecenia czakry czwartej. Dlatego poznaj Siebie.  Medytuj na Jaźni, którą znasz a stanie się ona wiedzą o Bogu. Wszystkie przypowieści Jezusa na temat skarbu zakopanego w ziemi, perle o wielkiej wartości, nasieniu gorczycy i miarce mąki dotyczą tej podróży do oświecenia.
Wiedza o tych trzech poziomach Rzeczywistości jest wymagana od wszystkich istot, zanim zakończą one życie jako istoty ludzkie (człowieczeństwo). Ich wiedza symbolizuje postępujące dokonanie. Nie jest to tylko jedno oświecenie lub jeden poziom oświecenia, jest ich wiele. A poza człowieczeństwem jest również wiele dalszych stopni życia.
9. Każdy może Go osiągnąć - niektórzy rankiem; inni w południe; a jeszcze inni wieczorem. Doświadczenia będą rozmaite, lecz wszyscy ostatecznie poznają Boga.
Nikt nie zawiedzie, jeśli chodzi o powrót do Boga. Nawet ta bardzo mała grupa, która wybrała takie zło, że jest likwidowana. I o nich można powiedzieć, że powrócą do Boga. Zresztą oni podróżują z różną prędkością do oświecenia. Jestem prowadzony do wiary w to, że Bóg nie martwi się o czas, jaki zajmie nam powrót. Nie jest to dyshonorem, gdy zajmie nam to więcej czasu niż innym. Co więcej, różne istoty są stwarzane w różnych czasach. Ci, którzy osiągają oświecenie, kiedy my nie możemy, są stworzeni wcześniej niż my.  Ci ludzie, którzy osiągają oświecenie bez rygoru dyscypliny, prawdopodobnie praktykowali rygorystyczną dyscyplinę w innych życiach. Inni są już oświeceni i powracają do warunków nieoświeconych, aby służyć poprzez pokazywanie, jak powinny wyglądać duchowe praktyki.
10. Każdy z prawdziwych sposobów zadziała. Bóg odgrywa wszystkie role i obserwuje wszystkie działania. Staje się On wieloma; po Nim nie ma nic.
Nie ma religii ani praktyki duchowej, która jest nieważna, jeśli prawdziwie i szczerze się jej wyznaje. Niektóre kulty i nakazy mają ciemne cele, lecz wszystkie doświadczenia duchowe wszystkich prawdziwych mistrzów, tłumaczone na nauki religijne (jeśli są przystosowane do poziomu i utrzymywane w czystości) są do przyjęcia w oczach Boga. Jest tylko jeden Bóg. Bóg Chrześcijan jest Bogiem Mahometan i Bogiem Hindusów, Buddystów, Żydów, Taoistów, Sufitów itd. Bóg jest jeden, lecz Jego imion jest wiele. Słuchaj, Izraelu, Pan twoim Bogiem. Pan jest Jeden i nie ma nikogo innego. Nie ma nikogo oprócz Boga.
Niektórzy ujrzą Światło; inni zobaczą "formę" Boga; jeszcze inni mogą mieć intuicyjne wyczucie wiedzy. Wszystkie prawdziwe ścieżki szczerze przemierzane wiodą do Boga. Bóg, poprzez Matkę, wyznaczył wiele ścieżek, aby dopasować je do różnych oczekiwań poszukiwaczy, lecz wszystkie są skuteczne. Nie ma podstaw do mówienia, że jedna religia lub ścieżka jest lepsza niż inne. Nic nie wspiera przekonania, że gorliwi wyznawcy jednej religii dotrą do Boga a gorliwi wyznawcy innej - nie. Bóg nie jest po żadnej stronie, jest po wszystkich stronach.
11. W Swej miłości jest On uniwersalny, niestronniczy i najwyższy. To czego chce, musi się stać. On zadekretował ten Dramat dla Swego Upodobania. Za każdym razem, gdy ktoś poznaje swoją Jazń - "O, Ty jesteś Mną" - Bóg spotyka Boga!
Bóg kocha wszelkie formy życia – ludzkie -nie-ludzkie - podludzkie, nadludzkie. Nie robi różnic pomiędzy formami życia. Jego wola musi przetrwać. Wszystko dzieje się w Jego Istnieniu. Stworzył On Dramat lub lilę dla swojego upodobania, grę w ślepą babkę, w której Bóg gra wszystkie role i jest obiektem poszukiwania, jak również poszukiwaczem, i poszukiwaczem samego siebie. Tylko Bóg może uświadomić Sobie Boga. Kiedykolwiek każdy z nas uświadamia sobie Boga, uświadamia sobie po prostu to własną Jaźń, która uświadamia sobie, że jest Bogiem.
Źródło: http://the2012scenario.com/spiritual-essays/the-divine-plan-for-life/spiritual-evolution-the-divine-plan-for-life-2/
Tłumaczenie: Anna Bogusz-Dobrowolska


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz