Cd. Czy musisz sięgać po swoje mistrzostwo?
22
Realizacja pozytywna:
- Mistrz na
wszystkich płaszczyznach często posługujący się nieznanymi prawami natury.
- Całkowite
opanowanie swej osobowości.
- Silny
wpływ na otoczenie.
- Urzeczywistnienie
najśmielszych marzeń ludzkości.
- Siła okazywana
we wszystkich dziedzinach, praktyczność.
- Materializm
z duchem.
- Nauczyciel
praktycznych umiejętności.
- Posiadanie na równi męskich cech, jak i żeńskich.
- Przenikliwość – dostrzeganie
prawdy poza iluzją przy udziale silnych emocji.
- Bardzo
silna energetyka – ogromna wytrzymałość fizyczna, psychiczna oraz siła ducha.
- Pełne
godności i spokoju zachowanie, budzące respekt.
- Mocne
trzymanie się swoich silnych i często niekonwencjonalnych opinii.
- Rezerwa i
prostolinijność w kontaktach z ludźmi z zachowaniem nienagannej uprzejmości.
- Osoba,
która sprawuje władzę na wszystkich płaszczyznach.
- Idealizm
praktyczny, wcielający w życie koncepcje przychodzące z innych planów. (11
odbiera i przekazuje ludziom, 22 odbiera i realizuje).
Realizacja pośrednia:
- Lenistwo i
obojętność, unikanie decyzji oraz działań.
- Frustracja
i napięcie spowodowane napływem niezużytych, ogromnych energii.
- Ciągłe
dolegliwości fizyczne i depresja.
- Ataki
furii, rozgoryczenia i pretensji.
- Tendencje
roszczeniowe wobec najbliższych i znajomych.
-
Egzystencja szara i bezbarwna.
- Ciężka
praca i trudne doświadczenia.
- Obstawanie
przy swoich racjach a w przypadku zaakceptowania innej racji przedstawienie jej
jako swojego punktu widzenia. (Także „złodziej pomysłów”).
- Zbytnie
wybieganie z planami naprzód.
- Tendencja
do szybkiego bogacenia się (za wszelką cenę).
- Wielomówność.
- Stałe
poczucie niedosytu.
-
Przecenianie siebie.
- Praca bez
zadowolenia.
Realizacja negatywna:
- Zdolność
do największej podłości bez najmniejszych skrupułów.
-
Okrucieństwo.
-
Bezwzględne wykorzystywanie innych dla swoich celów i potrzeb.
- Mordercy,
kryminaliści.
- Złość na
porządku dziennym.
- Czarna
magia.
Sławne Dwudziestki Dwójki:
Margaret Thatcher, John Kerry, Sir Paul
McCartney, Dean Martin
Realizacja pozytywna:
- Zdolność
do łatwego pobierania energii oraz wiedzy z ziemi i nieba i chętne dzielenie
się wiedzą, talentami, udzielanie się dla dobrobytu i zdrowia innych.
-
Sympatyczny i pełen wdzięku sposób bycia pomimo pewnego dystansu i
powściągliwości.
- Miłość
uniwersalna.
- Ciepło
wewnętrzne okazywane na zewnątrz, życzliwość, empatia i gotowość do okazywania
pomocy.
- Stałe
dążenie do poszerzania swojej wiedzy i dzielenia się nią.
- Oddanie,
poświęcenie się i współodczuwanie.
- Służenie
najwyższym ideałom oraz poświęcenie się bez zawahania w ich obronie.
- Wysoki
poziom etyczny, dobry pedagog i nauczyciel, opiekun duchowy, doradca.
- Spokój, subtelność, szacunek dla wszystkich
istot.
- Uczciwość i prawdomówność.
- Umiłowanie
sprawiedliwości i poszanowanie dla tradycji.
- Osoba
budząca szacunek i zaufanie.
- Umiłowanie życia rodzinnego.
- Priorytetem jest stały rozwój
duchowy.
Realizacja
pośrednia:
- Zdobywanie wiedzy dla siebie, dla
górowania nad otoczeniem.
- Sztywność w zachowaniu ze względu
na potrzebę posiadania autorytetu.
- „Pokazowe” trzymanie się zasad.
- Obojętność, czasem sarkazm.
- Niechęć do udzielania się,
okazywania pomocy, jeśli już – to ostentacyjnie i z późniejszym wypominaniem.
- Stawianie wyznawanych przez siebie
zasad ponad wszystko, bez rozeznania sytuacji.
- Skłonność do oceniania i krytyki.
- Bezceremonialne mówienie prawdy w
oczy z dużą satysfakcją, jeśli jest ona przykra.
- Osoba budząca respekt pomieszany z
lękiem.
- Rezygnacja z własnych celów na
rzecz kontrolowania rodziny i najbliższych osób („sprawowanie pieczy”).
- Jeśli poświęcenie – to z dużą
ekspresją.
- Napływ silnych energii wywołuje
frustrację i stany silnego napięcia emocjonalnego.
Realizacja negatywna:
- Znęcanie
się psychiczne i moralne nad słabszymi.
-
Sprawowanie bezwzględnej kontroli nad powierzonymi sobie osobami.
- System kar
(i problematycznych nagród).
- Skrajna
nieczułość na cierpienie innych.
- Priorytet
zasad, regulaminów nad wszystkim.
- Arcy-łotr,
sprzedawczyk dla własnych korzyści.
Słynne Trzydziestki Trójki:
Salma Hayek, Meryl Streep, Sinead
O'Connor, Abbott Handerson Thayer, Francis Ford Coppola
Realizacja
pozytywna:
- Niezwykła osobowość.
- Niezwykle silna wola.
- Powodzenie towarzyszące we wszelkich przedsięwzięciach.
- Typ idealnego przywódcy w trudnych sytuacjach.
- Intuicja w działaniu, wspomożona niepospolitą odwagą i entuzjazmem.
- Rzadko spotykana energia, która napędza do realizowania z ogromnym
rozmachem ideałów i celów o ogromnym zasięgu i znaczeniu.
- Wyjątkowa moc, siła przebicia i zdolność do
osiągania sukcesów i władzy.
- Wysoka pozycja w strukturach władzy, zasłużone
uznanie i sława.
- Umiejętność perspektywicznego myślenia, widzenia od
jednego rzutu oka całych struktur.
- Wytrwałość, systematyczne dążenie do celu i nieugięta
postawa w obliczu przeciwności.
- Wspaniali organizatorzy, kreatywni szefowie,
geniusze w realizacji wielkich projektów.
- Nieprzeciętna inteligencja.
- Profesjonalizm.
- Odwaga, mocne nerwy i opanowanie.
- Autorytet, wygląd budzący respekt.
- Intuicja przy doborze ludzi oraz bezbłędnie przewidywanie
dalszego rozwoju wydarzeń.
- Tytani pracy i praca ta jest wykonywana z
zamiłowaniem, uczciwie i efektywnie.
- Uczciwość, prawdomówność.
- Silna potrzeba naprawiania i ulepszania świata - zdobywanie
władzy jako środka do wypełniania swojej misji w świecie.
- Nieprzeciętny zmysł do interesów i łatwe pozyskiwanie
ogromnych dochodów.
Realizacja
pośrednia:
- Materializm, uwikłanie w wyścig szczurów z tendencją
do stania się menedżerem – bezwzględność na drodze do kariery.
- Agresywność, brutalność, ostentacyjne nieliczenie
się z innymi.
- Cwaniactwo i ograniczony umysł.
- „Król żebraków”.
Realizacja
negatywna:
- Skrajny materializm i pracoholizm.
- Tyranizowanie otoczenia.
- Wysługiwanie się innymi dla swoich niskich celów (są
w tym bardzo niebezpieczni).
- Typ arogancki, apodyktyczny, skłonny do surowych i
niesprawiedliwych ocen, zaniedbujący bliskich dla kariery, pieniędzy i
znaczenia w świecie.
- Wyjątkowa siła destrukcji – osoba zdolna podpalić
świat dla swoich celów i ambicji.
(Są to pozostałości programów z wcieleń jako istoty o
przepotężnych mocach służącej po stronie ciemności.)
No cóż… opisy te, jeśli chodzi o ich zdolność budzenia
w nas nastrojów, skłaniają raczej do porównania z kolejką górską – długa i
radosna przejażdżka pod niebem, czasem gwałtowne, czasem powolne spadanie w
dół, ku płaszczyźnie ziemskiej i znowu w górę!
Taki jest Człowiek – nawet w pozytywnej Istocie
drzemią wszystkie odcienie i aspekty cech charakteru, celów i dążeń.
Powróćmy teraz raz jeszcze do zadanego na początku
pytania:
Oczywiście, chodzi tu o aspekt pozytywny mistrzostwa,
ponieważ można być nawet arcy-mistrzem po ciemnej stronie Mocy. Na to pytanie
powinien sobie odpowiedzieć każdy z nas samodzielnie. Decyzja zapadła jeszcze
przed naszym pojawieniem się na tej pięknej planecie, lecz jako istoty
obdarzone wolną wolą zawsze możemy dokonać zmiany w scenariuszu naszego życia,
jeśli coś pójdzie nie tak, kiedy wyzwania staną się zbyt silne, a z reguły
dzieje się to wówczas, kiedy życie skopało nas „ponad przewidzianą przez nas normę”.
Są osoby, które świadomie odrzucają realizację życia
według swoich indywidualnych najwyższych możliwości, z reguły jest to skutek
wewnętrznego przekonania typu: „Ja nie mogę”, „Nie potrafię”, „Po co mi to”. Te
przekonania właśnie teraz powinny być i są wymazywane z naszej świadomości.
Drugie pytanie, jakie się nasuwa, brzmi: „Jak to
zrobić?, lub „Co mam robić?”Często bywa tak, że osoba dowiadująca się o wibracji
mistrzowskiej swojego Przeznaczenia w znacznym stopniu podwyższa swoją
samoocenę, co jest zjawiskiem bardzo pozytywnym, ponieważ to wiara w nasze
możliwości otwiera przed nami nowe szanse. I szanse te pojawiają się, ponieważ Wszechświat
odpowiada na naszą gotowość, jeśli pragniemy tego, co mamy wyznaczone w
projekcie naszego wcielenia.
Gorzej jest natomiast, gdy dana osoba powtarza sobie i
innym, że posiada wibracje mistrzowskie i … na tym właściwie się kończy.
Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku kwestią jest
to, czy postrzegamy przed sobą perspektywy lub czy sami stwarzamy je dla
siebie. Zwykle jest tak, że kiedy przychodzi odpowiedni – zapisany w
scenariuszu życia czas – przychodzą zmiany…
Z reguły świadomość mistrzostwa powinna zadziałać jak
wysoko oktanowe paliwo wlane do silnika – wzrasta energia, siła psychiczna,
podnosi się poziom wibracji, dusza pragnie dokonywać dobrych, czyli etycznych
wyborów, następuje stopniowa lub szybka transformacja charakteru. Szaty
mistrza, kiedy przyodziewane są po raz pierwszy, mogą być zbyt obszerne i można
się o nie potykać, ale gdy stopniowo dorastamy do swojego formatu, zaczynają
się dziać rzeczy niezwykłe, bowiem przyciągamy do siebie nowych ludzi, nowe
sytuacje, nowe okoliczności, nowe zdania, w czasie realizacji których możemy skorzystać
z naszych świeżo uświadomionych mocy.
Szaty mistrza przybrane przez osobę, która „nie robi
nic”, siłą rzeczy zawsze będą za duże, jak i ryzyko potknięcia się o nie i kompromitującego
upadku.
Bywa także tak, jak już wspomniałam, że dusza jest
zmęczona i wyczerpana – nie ma wtedy przymusu, może wybrać realizację według
liczby zredukowanej: 2, 4, 6, 8 i żyć najlepiej jak umie.
Pozostał jeszcze jeden temat: Jesteś Mistrzem, czujesz
to, realizujesz się w swoim mistrzostwie, ale dostrzegasz u siebie wiele cech z
aspektu pośredniego i negatywnego. Oczywiście, możesz żyć dalej jak dotąd, lecz
od chwili, gdy uzyskujesz świadomość braku, rozliczany jesteś za zaniedbanie.
Droga mistrzostwa jest trudna, ale i siły Mistrza niepoślednie, skorzystaj więc
ze swoich mocy!
A jeśli… aż nie wiem, jak to napisać… A jeśli wiesz o
tym i chcesz tego… chcesz realizować się po tej ciemniejszej lub zupełnie
ciemnej stronie? … No cóż! Chciałoby się powtórzyć za Goethem: „Jam jest tą
cząstką, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni”. Jesteś częścią tego
spektaklu dwubiegunowości, niezbędną, by ten spektakl dotarł do swojego
szczęśliwego zakończenia. Służysz po drugiej stronie, nie jest ważne, jak to
nazwiemy: złem, cieniem, minusem, ciemnością – taką rolę wybrałeś, wraz z
konsekwencjami Twojego wyboru, a prawda jest taka, że musisz je przyjąć,
ponieważ czyniąc cokolwiek, zgadzamy się z góry na konsekwencje tego, co robimy.
Jest
to wszechświat wolnej woli, lecz nie mamy wolnej woli, jeśli chodzi o wybór
skutków naszych uczynków… nie unikniemy ich, jeśli nie tu, na Ziemi, to w innym
miejscu…
Transformacja jest faktem, nasze Wzniesienie staje się
faktem, pozostańmy więc przy optymistycznej wizji tych wspaniałych,
mistrzowskich dusz, które przyszły na Ziemię po to, by przemienić jej oblicze,
uczynić ją piękną, czystą i bezpieczną planetą dla nas wszystkich! Wspierajmy
naszych Mistrzów swoimi myślami, pozytywnymi wizualizacjami, działaniami,
pracujmy z radością pod ich kierunkiem, ponieważ zawsze w dziejach tej pięknej
planety byli oni i są wyznaczeni do tego, by prowadzić nas na drodze wiodącej
do Złotej Ery.
Anna
Małgorzata Bogusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz