GDZIE SZUKAĆ WIBRACJI MISTRZOWSKICH W HOROSKOPIE NUMEROLOGICZNYM?
Numerologia
wyróżnia zasadniczo cztery wibracje mistrzowskie: 11, 22, 33 i 44, chociaż
niektóre szkoły dołączają liczbę 9 jako mistrzowską.
System
mojej Mistrzyni, Heleny Wildy- Kowalskiej, zalicza Dziewiątkę do cyklu tzw.
nadludzi (trochę źle się kojarzy), wraz z Siódemką i Ósemką, jako
sygnifikatorami osób, które kończą ostatnie klasy Wielkiej Szkoły Duchowej.
Liczba
mistrzostwa duchowego będąca sumą poszczególnych liczb daty urodzenia określa Przeznaczenie, czyli zadanie jednostki w
bieżącym wcieleniu.
Bardzo istotna dla określenia predyspozycji i potencjału
danej osoby jest liczba mistrzowska wynikająca z sumy liczb odpowiadających poszczególnym literom imienia (imion) i
nazwiska, gdy osobno rozpatrujemy samogłoski, spółgłoski i całość, czyli
liczby samogłosek i spółgłosek zliczone razem.
Liczba mistrzowska w
samogłoskach określa to, co nam się „w duszy gra” na świadomych i
nieświadomych poziomach. Są to pragnienia wewnętrzne, dążenia, tęsknoty.
Jednostki obdarzone silną wibracją wnętrza to istoty o bardzo silnym napędzie
duchowym, zdolne do tworzenia i realizowania projektów na najwyższą skalę, w
imię dobra ludzkości.
Oczywiście, cały czas mówię o jednostkach realizujących się w
aspekcie pozytywnym!
Wibracja mistrzowska
wyłaniająca się z liczb spółgłosek daje obraz osoby takiej, jak jest postrzegana
przez członków rodziny, otoczenie bliższe i dalsze. Z reguły jest to osoba o
silnym magnetyzmie, frapującej osobowości, przejawiająca wielką siłę duchową.
Liczba mistrzowska będąca sumą samogłosek i spółgłosek odzwierciedla całokształt talentów,
potencjału, charakteru i wiedzy jednostki, wskazując na obszary, w których
realizuje się najlepiej. Oczywiście, w przypadku zmiany czy to imienia, czy
nazwiska, cały zapis ulega również zmianie.
Badając Portret Numerologiczny, nie sposób pominąć tzw.
podliczb. Są to kombinacje liczb np. imię plus nazwisko lub liczba dnia urodzenia
plus liczba miesiąca urodzenia. Pozornie pojawienie się liczby mistrzowskiej w podliczbach jest
zjawiskiem marginalnym, niemniej trzeba je brać pod uwagę, aby określić, czy
dana osoba nie ma czasem w życiu do czynienia z wyzwaniami i priorytetami na
większą skalę.
Podobnie jest, gdy liczba mistrzowska występuje jako dzień
urodzenia, taka osoba może posiadać nietuzinkowe cechy i z reguły w jej życiu
odciska się piętno zadań o szerokim zasięgu.
Liczby mistrzowskie umieszczone w Drodze Życia, czyli jako liczby tzw. Cykli Życiowych (co około 28
lat) oraz na wierzchołkach tzw. Białych Szczytów są wyznacznikami celów
cząstkowych danej egzystencji oraz nakazów co do sposobów realizowania tychże
celów.
Jak obliczyć, czy posiada się Liczbę Mistrzowską? W dacie
urodzenia jest to sprawa prosta: ktoś urodził się dnia: 28 10 1910, czyli:
2+8+1+0+1+9+1+0=22. Mamy wibrację 22, ale szukamy dalej. Jest liczba
mistrzowska w sumie dnia i miesiąca urodzenia: 2+8+1+0=11.
Jeśli chodzi o imiona i nazwiska, jest to trudniejsze, więc podam
przykład: Anna Elżbieta Morawska.
Korzystamy z tabelki:
A – 1; B – 2; C – 3; D – 4; E – 5; F – 6; G – 7; H – 8; I –
9;
J – 10; K – 11; L – 12; M – 13; N – 14; 0 – 15; P – 16; Q –
17; R – 18;
S – 19; T – 20; U – 21; V – 22; W – 23; X – 24; Y – 25; Z –
26.
1 + 14 + 14 + 1
+ 5+ 12 + 26 + 2 + 9 + 5 + 20 + 1
+ 13 + 15 + 18+ 1 + 23 + 19 + 11 + 1 = 211 =4
30=3 80=8 83=11
Mamy ciekawą sytuację: Po etapowym podliczeniu imion i
nazwiska okazuje się że pani Anna nie jest czwórką, jak wynikałoby z
wyliczenia, lecz Dwudziestką Dwójką z tzw. Wyrazu Własnego, czyli posiada zespół
cech i talentów przypisywanych Liczbie Mistrzowskiej 22.
Ale to nie wszystko, ponieważ suma liczb składających się na
imię pierwsze i drugie daje liczbę mistrzowską 11.
Trzeba też zwrócić uwagę na nazwisko, które również jest Jedenastką,
a to ma pewne znaczenie w kontaktach społecznych (siła nazwiska).
Ten przykład rzecz jasna, jest wymyślony, rzadko zdarza się
tak „zawiesista” kombinacja liczb mistrzowskich.
Życie Mistrza jest fascynującą podróżą, trudną, często nawet
niebezpieczną ze względu na wyjątkowe wyzwania, jakie ono niesie i ważność skutków
realizacji tych wyzwań dla ogółu, jednakże warto te wyzwania podjąć, chociażby
dlatego że niemożność lub niechęć do realizowania najwyższego potencjału
duchowego zwykle owocuje życiem według okrojonych możliwości, życiem niepełnym
i często niosącym uczucie niepokoju i frustrację.
Czego żadnemu z Mistrzów i Mistrzyń nie życzę!
Anna Bogusz-Dobrowolska
21. 4. 2012 r. (Księżyc w nowiu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz