Przyjaźń, współpraca, zależności i miłość
Na pewno każdy z nas zna i mocno przeżywa te chwile, kiedy na
widok niektórych osób odczuwa natychmiastową, gorącą falę sympatii. Jeśli
zamienimy z taką osobą chociażby kilka słów, wydaje nam się, że znamy się od
dawna, wiemy o sobie bardzo dużo i nie odczuwamy tego kogoś jako osoby
nieznajomej.
Ale także zdarza się, że przy pierwszym kontakcie z kimś
odczuwamy wyraźną niechęć. Omijamy ją wzrokiem i niechętnie wymieniamy uścisk
dłoni, mając ochotę w pierwszym odruchu wytrzeć dłoń.
Przyczyna leży nie tylko we wspomnieniach przeszłych wcieleń.
Kiedy zagłębimy się w jakości i wartości liczb stojących za literami naszych imion i nazwisk, okaże się że
rolę dominującą, a często wręcz decydującą, odgrywa posiadanie takich samych
bądź różnych wibracji.
Nie przesadzę, jeśli powiem, że chemia uczuć także przekłada
się na liczby, z czego właściwie mało kto zdaje sobie sprawę. Nasze wibracje przyciągają
do siebie drgania o podobnej częstotliwości i odpychają odrębne.
Przyjaciele to ludzie, którzy myślą, czują i
pragną jak my, którzy mają takie same cele i zadania. Taka jest ogólna
definicja.
W numerologii
wygląda to tak:
Jeśli spotykamy człowieka o tej samej liczbie sumy samogłosek
imienia/imion i nazwiska co nasza, powstaje natychmiastowe uczucie gorącej
sympatii i zrozumienia. Poza tym, im więcej jest wspólnych samogłosek – tym
silniejsze jest i trwalsze przyciąganie, tym istotniejszy jest związek duchowy tych osób.
Bardzo silny związek powstaje również wówczas, gdy jeden z
przyjaciół jest (suma liczb imienia/imion
i nazwiska) tym, czym drugi pragnąłby zostać (suma liczb samogłosek).
Osoba, której suma liczb samogłosek równa się sumie liczb
naszego imienia, pozostanie nam wierna i oddana bez względu na nasz stosunek do
niej. Będzie wręcz szczęśliwa, dając, wiecznie dając i nie zażąda niczego w
zamian. (Może nie powinnam tego pisać?)
Wyjątkowy związek, nawet zastanawiam się, czy nie chodzi tu o
tzw. partnerów komplementarnych,
wytwarza się, gdy liczba czyjegoś imienia/imion
i nazwiska równa się sumie liczb
samogłosek innego – takie dwie osoby dopełniają się cudownie, posiadając
intuicyjną wiedzę o swym wzajemnym przeznaczeniu i potrzebach.
Z kolei dobrzy kumple,
doskonali towarzysze we wspólnym spędzaniu wolnego czasu, wakacji,
wycieczek itd. to najczęściej osoby, które mają tę samą liczbę spółgłosek. Ta sama liczba spółgłosek w imieniu/imionach i
nazwiskach jest przyczyną zewnętrznego zżycia się ludzi.
A jak szukać wspaniałych pracowników i partnerów w
spółkach oraz interesach? Jeśli chcemy, by dana osoba harmonizowała z nami,
wybierajmy tę, która ma tę samą liczbę sumy samogłosek i spółgłosek. Metoda
jest prosta, jednak wykonanie trudniejsze technicznie ze względu na nietypowość
tego rozwiązania. A jednak wiele firm zachodnich zatrudnia numerologów przy
doborze zespołów pracowniczych i grup zadaniowych.
Wiele mówi nam o powinowactwie
duchowym liczba urodzenia, czyli suma liczb daty naszego przyjścia na świat.
Jeśli czyjaś liczba urodzenia zgadza się z naszą – oznacza to, że znaleźliśmy
kogoś, kto jest z tej samej klasy Wielkiej Szkoły Duchowej, co i my. Mogą nas
dzielić oceany i łańcuchy gór, rasa i mowa – a jednak związek nasz będzie
silniejszy od śmierci, a cel – taki sam.
Jak rozpoznasz swojego mistrza na tej
lub innej płaszczyźnie? (Nie musi to być guru czy przewodnik duchowy, może to być
np. mama, która nauczyła Cię gotować. Np. moja Mama miała wibrację swego
imienia taką samą jak suma liczb daty mojego urodzenia. Jeśli ktoś Cię czegoś
nauczył/uczy, możesz to sprawdzić! (Nie chodzi mi o nauczycieli szkolnych,
tylko o osoby, które specjalnie poświęciły Ci czas.) Taka osoba /mistrz/ będzie
miała na pewno którąś z liczb urodzenia (miesiąc, dzień, rok) obecną w naszym
imieniu. Z kontaktu takich osób wynika pożytek dla obu stron.
Małżeństwo wymaga pewnego zharmonizowania
wibracji, względnie opanowania wibracji jednego z partnerów, co wyraża się
przez przyjęcie nazwiska męża przez żonę.
Osoby o wibracjach wysokich i silnie zaakcentowanych
odczuwają podświadomą niechęć do związków małżeńskich. Może dlatego coraz więcej mamy związków,
gdzie kobiety zachowują swoje nazwisko rodowe albo mamy wolne związki.
Aby móc określić płaszczyzny
porozumienia małżonków, jak i „wyboje” na ich wspólnej drodze, konieczna
jest szczegółowa analiza imion i nazwisk obojga, jak i nakreślenie Drogi Życia
każdego z nich, by znaleźć obszary, gdzie wymagana będzie wyjątkowa tolerancja
i zrozumienie, a czasem wsparcie.
Gwarancją
szczęśliwego pożycia jest tożsamość liczby samogłosek, wytwarzająca tożsamość
pragnień i poglądów.
Jednakże istnieje niebezpieczeństwo: takie osoby są tak zapatrzone
w siebie, że mogą zahamować swój rozwój duchowy, oczywiście, czyniąc to
nieświadomie.
Jednakowa liczba imion tworzy idealnie dobraną i wzajemnie
dopełniająca się parę, o umysłowości czynnej na tej samej płaszczyźnie. Nie musi to być para małżeńska.
Pożądanym czynnikiem jest tożsamość liczb urodzenia – sumy liczb
poszczególnych dat urodzenia. Zapewnia to wzajemną tolerancję i wyrozumiałość,
pewnego rodzaju koleżeńskość, ale z kolei brakuje entuzjazmu, uwielbienia, brakuje
„płomiennej” miłości, brak tego dreszczyku,
szczęścia z wzajemnego obcowania, które
daje tożsamość samogłosek.
Jeśli kobieta poślubia mężczyznę, którego nazwisko ma tę samą liczbę (zachodzi to
w większości przypadków), co jej rok urodzenia,
oznacza to, że ma przed sobą pewną lekcję do wyuczenia się. Dlatego w takich
przypadkach trzeba dobrze zastanowić się, zanim w obliczu trudności w pożyciu
powie się twarde słowo: rozwód! Zresztą w karcie numerologicznej istnieje także
tzw. drzewko karmiczne, które pozwala określić wspólne lekcje małżonków/partnerów
do przerobienia, a także lekcje do indywidualnego opanowania w odniesieniu do swojej
drugiej połowy.
Bardzo silną harmonię wytwarza jednakowa liczba dodanych do
siebie miesiąca i dnia urodzenia, tzw. kluczy wcielenia. Wytwarza to
ciągłe odgadywanie i wypełnianie życzeń ukochanego człowieka.
Czasem zastanawiam się, czy znając te prawidła nie odbieramy
sobie w naszych poszukiwaniach i poznawaniu partnerów tego dreszczyku emocji związanej
z niepewnością? Wahałam się także, czy zamieścić ten tekst, ale doszłam do
wniosku, że każdy z nas może zdecydować, czy będzie przeprowadzać swoje badania
z kartką i długopisem, czy po prostu... spojrzy w te ukochane oczy, przytuli do
serca tę wymarzoną ... i też będzie wiedział!
A
|
B
|
C
|
D
|
E
|
F
|
G
|
H
|
I
|
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
J
|
K
|
L
|
M
|
N
|
O
|
P
|
Q
|
R
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14
|
15
|
16
|
17
|
18
|
S
|
T
|
U
|
V
|
W
|
X
|
Y
|
Z
|
|
19
|
20
|
21
|
22
|
23
|
24
|
25
|
26
|
Na podstawie: Tamira Zori
Anna Bogusz-Dobrowolska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz